Zobacz także:

Wstęp do fotografii studyjnej cz.4 - wybór obiektywu

Dzisiaj poruszamy temat sprzętu fotograficznego - a konkretniej obiektywu do fotografii produktowej . zdjęcie produktowe z obiektywu macro 60mm Pierwsze kroki w studio za nami potrafimy ustawić aparat i oświetlenie. Coś jednak nie tak z naszymi zdjęciami. Fotografie nie odzwierciedlają rzeczywistych proporcji produktu. Inne produkty zaś nie mieszczą się całe w głębi ostrości. Jak sobie radzić z tym problemem? Najlepszym wyborem do fotografii produktowej jest obiektyw makro. Warto poszukać takiego z ogniskową co najmniej 60mm(jeżeli masz wystarczająco dużo miejsca w studio to bierz 105mm) i światłem 2.8. Wspaniałą cechą obiektywów makro, bez względu na budżet, jest to, że oferują one doskonałą ostrość. Korzyści płynące z zakupu droższego obiektywu makro to często tylko odległość robocza oraz niewielka różnica optyczna czy też różnica w jakości wykonania. Nikkor AF-S 105/2.8G ED N VR Micro - jeden z najczęściej wybieranych obiektywów wśród fotografów produktowych Nic

Ile policzyć za zrobienie zdjęć?

Ile policzyć za zdjęcia?

Częste pytanie na forach i grupach foto. Aby nie produkować się niepotrzebnie pod każdym pytaniem zamieszczam tutaj całkiem tym razem poważną, choć nieco uproszczoną odpowiedź. 

Nikt nie odpowie Ci na pytanie ile chcesz zarobić na godzinę. Tutaj sam/a musisz zdecydować. Na pewno godzinówki nie licz w kategorii roznoszenia ulotek czy stania na kasie. Tam chodzi o pracę w większej, "hurtowej" ilości godzin przez dłuższy okres, gdzie dojeżdżasz do pracy na osiem godzin. W przeciwieństwie do tego, w fotografii sporo czasu zajmą dojazdy, dogadywanie się, praca przed komputerem. Również koszty fotografowania są spore.

CZAS: załóż, że jedna godzina pracy w terenie to co najmniej druga godzina pracy przed komputerem przy obróbce. Niektórzy liczą nawet trzy lub cztery, bo przygotowanie oferty, poprawki i nawet bliskie dojazdy zajmują wiele czasu. Klient i tak będzie Cię oceniał po czasie, który spędziłeś/aś z nim i ciężko mu wytłumaczyć, że praca nie zaczyna i nie kończy się wraz z samą sesją.

DOJAZDY: Licz nie tylko cenę benzyny i biletu, ale i czas. Inaczej policzysz koszt jeśli w pięć minut będziesz na miejscu - koszt dojazdu jest wtedy pomijalny. Inaczej ma się sprawa, jeśli dojazd w dwie strony zajmie Ci dwie godziny i wydasz 50 zł na paliwo lub bilety.

AMORTYZACJA SPRZĘTU: w dobie cyfrówek wszystkim wydaje się, że zdjęcia nic nie kosztują. Wielki błąd. Nadal kosztują, choć sporo mniej niż 30 lat temu, ale klienci chcą też więcej zdjęć. Sprzęt ma tendencję do psucia się po około 150 tys. zdjęć. Dla profesjonalisty to 300-400 przeciętnych sesji (ślubny reportaż to nawet 2,5 tys. zdjęć!). Czasami coś uszkodzi się mechanicznie, czasami coś się zgubi lub zużyje. Podziel wartość swojego sprzętu przez 150 tys. po czym pomnóż przez ilość zdjęć jakie wykonasz na zleceniu (przed selekcją i obróbką).

INNE KOSZTY: prąd, sprzęt komputerowy, oprogramowanie, telefony, hosting strony to wydawałoby się, nieduże koszty. Rozpisane na dłuższy okres czasu: miesiąc, rok lub nawet kilka lat. Gdyby je jednak połączyć w całość, stanowią całkiem pokaźną sumę. Rozkładają się na większą ilość klientów, ale nadal istnieją i są zauważalne.

PODATEK: Szczęściarzami są Ci, który nie mają firmy i nie muszą płacić ZUS-u wynoszącego prawie 1200 zł miesięcznie niezależnie od tego czy klienci są, czy ich nie ma. Właścicielami firm nie będziemy się tutaj zajmować, bo albo sobie z tym radzą, albo ich firmy pójdą do piachu. Jako osoba pracująca na umowę o dzieło masz obowiązek odprowadzić 18% podatku dochodowego (czasami da się z tego uszczknąć koszty uzyskania przychodu). Nie zrobisz tego- ryzykujesz, że doniesie na Ciebie niezadowolony klient, konkurencja albo Urząd Skarbowy trafi na Ciebie poprzez ogłoszenia na facebooku, olx czy na www.

PROMOCJA: prowadzenie www, fanpage'a, a może jeszcze wykupienie reklam. To naprawdę wiele kosztuje. Pieniędzy też, ale przede wszystkim mnóstwo czasu.
WYNAJEM STUDIA: odpadają Ci koszty dojazdu, ale koszty wynajmu lub utrzymania studia są jeszcze większe. Jeśli masz przenośne studio i możesz robić zdjęcia u klienta - czeka Cię dojazd i czas poświęcony na składanie i rozkładanie sprzętu.


A więc załóżmy dla łatwego liczenia, że chcesz brać od klienta 50 zł za godzinę pracy, co jest bardzo niską stawką nawet dla amatora próbującego dopiero zostać profesjonalistą.
Przykład: sesja, która potrwa 2 godziny, 30 km od miejsca zamieszkania, niedrogi półamatorski sprzęt warty łącznie 10 tys. zł.

Koszty paliwa i sprzętu: paliwo na dojazd ( 30 zł ) + amortyzacja sprzętu ( 10 tys. zł / 150 tys. zł * 500 zdjęć = 33 zł ) = 63 zł

Czas pracy: 2 godziny pracy w terenie plus dwie pracy przy komputerze: daje 200 zł.
Dużo za półamatorską sesję? Odejmij od 200 zł podatek dochodowy. Zostaje 164 zł. Po odjęciu kosztów paliwa i sprzętu zostaje 101 zł.

Ile nad tym rzeczywiście spędziłeś czasu: 4 godziny pracy + godzina dojazdu + godzina przeznaczona na rozmowy telefoniczne, ustalenie i oddanie materiałów. Nie liczmy czasu, który poświęciłeś, żeby klient Cię znalazł. 

Zarobiłeś/aś niecałe 17 zł za godzinę.

Gratulacje! To trochę więcej niż zarobisz za godzinę pracy w dyskoncie spożywczym, gdzie nie ponosisz ryzyka, nie walczysz o klienta, odpadają Ci koszty reklamy, posiadasz ubezpieczenie zdrowotne i społeczne (umowa o dzieło nie daje Ci żadnych praw- prawa do lekarza, emerytury, urlopu), a pracujesz 160 godzin miesięcznie nie martwiąc się czy pracy starczy na opłacenie rachunków i ZUS. Aby zarobić na czysto 2000 zł (tyle ile kasjer w dyskoncie) musiałbyś wykonywać 20 sesji miesięcznie.


Zanim zaproponujesz sesję za 100 czy 200 zł - pomyśl!


poradnik(nie jestem jego autorem) powstał na grupie: https://www.facebook.com/fototanio/

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Fotografowanie imprez czyli fotografia eventowa - cz. 3 dobór sprzętu

Wstęp do fotografii studyjnej cz. 2 - podstawy oświetlenia i ustawienia

Wstęp do fotografii studyjnej cz.4 - wybór obiektywu